Pierwsze śliwki- robaczywki?
Nareszcie...mój natłok myśli związany z nowościami kosmetycznymi, skutecznością zabiegów i wpływem poszczególnych surowców kosmetycznych na naszą skórę, może znaleźć ujście. Dzięki temu moja druga połówka odetchnie z ulgą, w końcu przestanę zanudzać go moimi przemyśleniami i spostrzeżeniami na ten temat. Kto wie, może znajdziecie tu coś dla siebie? Zapraszam :)
Zapraszam na rozdanie, czas już tylko dziś do północy...
OdpowiedzUsuńhttp://www.makijazzowo.blogspot.com/2013/05/rozdanie-do-rozdania-3-przepiekne.html
ale się cieszę :) już obserwuję :)
OdpowiedzUsuń